🦄 Legalizacja Samowoli Budowlanej Z Lat 70
Z jednej strony nasuwa się zarzut, iż powyższa nowelizacja stanowi de facto usankcjonowanie naruszenia prawa, jakim jest dokonanie samowoli budowlanej. Wątpliwości może również budzić arbitralność i zasadność wyznaczenia granicy czasu istnienia samowoli – 20 lat od zakończenia budowy – jako kryterium przesądzającego o
Posiadanie samowoli budowlanej nie należy do rzadkości. Szacuje się, że taką konstrukcję na swojej nieruchomości może mieć nawet co piąty właściciel. – stwierdza Bartłomiej Kuźniar – Koordynator Projektów Inwestycyjnych w firmie Saveinvest Sp. z o.o. Część takich sytuacji jest wyłapywana przez organy administracji
Udzielając porady prawnej w zakresie możliwości skorzystania z instytucji uproszczonej procedura legalizacji samowoli budowlanej należy zacząć od tego, iż ma ona zastosowanie jedynie do obiektów i prac od zakończenia których upłynęło co najmniej 20 lat. Co za tym idzie analizowana instytucja nie dotyczy aktualnie prowadzonych lub
art. 37 i 40 ustawy Prawo budowlane z 1974 roku (stosowanej do „starych samowoli budowlanych”), czy też. art. 49 f ustawy Prawo budowlane z 1994 roku (przepisy o tzw. uproszczonej legalizacji, które weszły w życie we wrześniu 2020 roku). Każdy z tych trybów (możliwości prawnych legalizacji samowoli budowlanej) charakteryzuje się
Nie zawsze, rzecz jasna, jest to skuteczne. Warto pamiętać, że kary grzywny oraz ograniczenia i pozbawienia wolności podlegają przedawnieniom po upływie 5 lat od popełnienia przestępstwa. Legalizacja samowoli budowlanej. Legalizacja samowoli budowlanej (amnestia budowlana) to sposób na umożliwienie pozostawienia nieprawnie
Tylko dla bezspornych. Nowela zawiera również propozycje dotyczące tzw. abolicji samowoli budowlanej. Proponuje się, by samowole, od których postawienia upłynęło 20 lat i wobec których
Wniosek o legalizację samowoli budowlanej należy złożyć do organu nadzoru budowlanego właściwego wg miejsca położenia samowolnie wybudowanego obiektu. W Twoim przypadku na 99% będzie to powiatowy inspektor nadzoru budowlanego. Dla ścisłości dodam, że w niektórych przypadkach organem nadzoru budowlanego, który jest odpowiedzialny
Legalizacja samowoli budowlanej - Legalna Budowa. O samowoli budowlanej możemy mówić wtedy, gdy obiekt budowlany lub jego część jest w trakcie budowy albo został już wybudowany bez wymaganego pozwolenia na budowę, bądź też bez zgłoszenia robót albo gdy właściwy organ wniósł sprzeciw od zgłoszenia. Do samowoli budowlanej
Wiele osób zadaje sobie pytanie o przedawnienie samowoli budowlanej. Przepisy mówią na ten temat jasno: samowola budowlana nie ulega przedawnieniu. Oznacza to, że wybudowane niezgodnie z przepisami obiekty liczące mniej niż 20 lat muszą przejść standardową procedurę legalizacji. Zapis o braku przedawnienia samowoli budowlanej
Ustawa o Prawie budowlanym wyróżnia dwie procedury legalizacji samowoli budowlanej: dla nowych obiektów oraz takich, od których zakończenia upłynęło co najmniej 20 lat (uproszczona legalizacja). W klasycznym trybie po złożeniu dokumentów legalizacyjnych organowi nadzoru budowlanego organ sprawdza ich kompletność, zgodność z
Legalizacja budowli wybudowanej przed wejściem obecnie obowiązującej ustawy Prawa budowlanego. Jeżeli budowa opisanego domu została zakończona przed dniem wejścia w życie obecnie obowiązującej ustawy Prawa budowlane z roku 1994 r., które to wejście w życie miało miejsce w dniu 01.01.1995 r., to ocena, czy istnieje możliwości
i obecnie obowiązujące Prawo budowlane z 1994 roku. LEGALIZACJA SAMOWOLI BUDOWLANEJ – ZNACZENIE MA KIEDY OBIEKT MÓGŁ BYĆ UŻYTKOWANY. Dla określenia, którą ustawę stosować do legalizacji konkretnego obiektu istotnym będzie ustalenie, kiedy obiekt budowlany został zakończony w taki sposób, który pozwalał na jego korzystanie.
biaNi7l. Samowola budowlana to jedna z najczęściej zgłaszanych nieprawidłowości związanych z nieruchomościami. Do specjalistów firmy WK architekci wciąż trafia mnóstwo takich spraw. Jak uniknąć tego problemu? Jakie są podstawy prawne do uznania samowoli budowlanej? Na te pytania odpowiedzi znajdziesz w poniższym jest samowola budowlana?Z definicji wynika, że samowolą budowlaną nazywamy obiekt, który zostaje wzniesiony bez uzyskanego uprzednio pozwolenia na budowę (pozwolenia na budowę bezwzględnie wymaga się w przypadku wznoszenia takich obiektów jak budynki mieszkalne). Termin dotyczy również przypadków, gdy pomimo zakazu wybuduje się dom lub inną samowolą budowlaną mamy do czynienia wówczas, gdy rozpoczną się prace nad wznoszeniem powinno się również podejmować realizacji projektu budowlanego domu, dobudówki, basenu, wiaty lub jakiegokolwiek innego obiektu, gdy któraś ze stron (np. zleceniodawca lub wykonawca) wniesie sprzeciw. Kary za samowolę budowlanąPodstawą prawną do karania za tego rodzaju samowolę jest artykuł 90 Prawa budowlanego. Wiele osób nie zdaje sobie sprawy z faktu, że kary za to wykroczenie to nie tylko grzywna, ale również możliwość pozbawienia wolności od roku do nawet dwóch lat. Mimo to każdego roku do sądu trafia kilkadziesiąt tysięcy takich karne nie może zostać rozpoczęte, jeśli od samowoli budowlanej minęło więcej niż 5 lat. Natomiast postępowanie administracyjne może się toczyć pomimo upływu tego terminu. Maksymalna kara grzywny za samowolę budowlaną może wynosić nawet 1 080 000 zł. W przypadku ujawnienia samowoli budowlanej należy się również liczyć z koniecznością rozbiórki nieruchomości. Odbywa się ona na koszt inwestora, a jeśli ten zwleka z rozpoczęciem prac, zostają one zlecone firmie zewnętrznej – również na koszt samowoli budowlanejOd 2017 roku możliwe jest legalizowanie samowoli budowlanej. Nie jest to najtańsze rozwiązanie, jednak warto się nad nim zastanowić, jeśli nie jest brana pod uwagę rozbiórka nieruchomości. Chcąc uzyskać bardziej szczegółowe porady dotyczące budowy nieruchomości, warto skontaktować się ze specjalistami, np. z biura projektowego WK Architekci ze zależności od tego, z którego roku pochodzi dany obiekt, istnieją odrębne procedury rozpatrujące poszczególne sprzed roku 1995 podlegają legalizacji na mocy ustawy z 1974 roku – koszt postępowania w takich sytuacjach jest dość niski i wiąże się ze stosunkowo niewielką ilością budowlane powstałe po 1995 roku podlegają przepisom ustawy Prawo budowlane z lipca 1994 roku i jej wszelkim wzniesione w późniejszych latach podlegają nieco bardziej skomplikowanym procesom legalizacji, które niestety wiążą się również z dość wysokimi kosztami.
Czy za „starą” samowolę budowlaną można ponieść konsekwencje ? Czy stare samowole budowlane się przedawniają ? Czy samowola budowlana popełniona przez dziadka 70 lat temu jest wciąż samowolą budowlaną ? Pytania związane ze „starymi” samowolami budowlanymi jakie usłyszałem w swojej praktyce mógłbym mnożyć. Sprowadzają się one jednak do jednego pytania, a mianowicie, czy samowola budowlana się przedawnia ? Czyli, czy upływ czasu, który nastąpił od jej popełnienia ma wpływ na konsekwencje/sankcje związane z jej popełnieniem ? Jeszcze prościej – czy taką samowolę należy likwidować (legalizować). Przed wejściem w życie obecnie obowiązującej ustawy Prawo budowlane z 1994 roku obowiązywało sporo aktów prawnych, które regulowały kwestie związane z wybudowaniem obiektu bez odpowiednich zgód lub z naruszeniem przepisów. Poczynając od najwcześniejszych aktów były to: rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej z 1928 roku, ustawa Prawo budowlane z 1961 roku, ustawa Prawo budowlane z 1974 roku Wszystkie te akty prawne, łącznie z obowiązującą obecnie ustawą Prawo budowlane z 1994 roku, nie przewidywały i nie przewidują przedawnienia samowoli budowlanej. Więcej – wszystkie te akty prawne przewidywały postępowania dotyczące usuwania skutków budowy bez odpowiednich zgód. Oznacza to tyle, że wszystkie obiekty budowlane wybudowane w wyżej wymienionych okresach, niezgodnie z przepisami obowiązującymi w okresie ich budowy nie podlegają abolicji – nie legalizują się z mocy prawa. Nie ma zatem podstaw do twierdzenia, że na dzień dzisiejszy – 22 listopada 2017 roku – jakaś samowola budowlana, która powstała dawno temu ulegała legalizacji, a konsekwencje jej popełnienia się przedawniły. Oczywiście inną kwestią jest, czy określony obiekt, co do którego istnieją wątpliwości, czy powstał legalnie, wymagał w czasie jego wznoszenia jakiejkolwiek zgody, a jeśli tak to jakiej i czy została ona wydana.
Na wybudowanie większości budynków potrzebne jest pozwolenie na budowę albo przynajmniej wcześniejsze zgłoszenie zamiaru rozpoczęcia prac i dostarczenie do urzędu wymaganych dokumentów. Zlekceważenie tych obowiązków, budowa bez wymaganych formalności to samowola budowlana. Może się ona skończyć nakazem rozbiórki nielegalnie postawionego obiektu, a nawet odpowiedzialnością karną. Zalegalizowanie samowoli jest kosztowne i nie zawsze możliwe. Samowola budowlana - kiedy ma miejsce? Samowola budowlana to budowa: bez wymaganego przepisami pozwolenia na budowę albo bez wymaganego przepisami zgłoszenia w urzędzie zamiaru rozpoczęcia prac. Prawo budowlane dla większości inwestycji wymaga uzyskania decyzji o pozwoleniu na budowę. Zasadą jest, że roboty budowlane można rozpocząć jedynie na podstawie decyzji o pozwoleniu na budowę, chyba że przepisy przewidują, że dana inwestycja nie wymaga pozwolenia na budowę, tylko zgłoszenie. Dla niektórych inwestycji wystarczy zgłoszenie zamiaru wykonania robót i poczekanie 30 dni, czy organ nie wniesie sprzeciwu (są one wymienione w ustawie - Prawo budowlane). Dotyczy to np. domów jednorodzinnych. Przykład 1. Budowa wolno stojących budynków mieszkalnych jednorodzinnych, których obszar oddziaływania mieści się w całości na działce lub działkach, na których zostały zaprojektowane, nie wymaga już pozwolenia na budowę - wystarczy zgłoszenie. Wybudowanie domu jednorodzinnego bez zgłoszenia zostanie uznane za samowolę budowlaną. Nadzór budowlany często dowiaduje się o samowolach budowlanych w wyniku interwencji właścicieli lub mieszkańców sąsiednich nieruchomości. Niektóre samowole “wychodzą” po kilkudziesięciu latach, gdy np. nielegalnie “wybito” w ścianie w granicy działki dodatkowe okna, a po latach sąsiad chce w granicy działki postawić budynek. Co potrzeba do zalegalizowania samowoli? Zasadą jest, że jeśli organy nadzoru budowlanego dowiadują się o samowoli, to najpierw sprawdzają, czy jest możliwe jej zalegalizowanie. Dopiero jeśli się okaże, że samowola budowlana nie jest możliwa do zalegalizowania albo właściciel nieruchomości nie jest legalizacją zainteresowany, może zostać wydany nakaz rozbiórki samowoli (art. 48 - 53 Prawa budowlanego). Zalegalizowanie samowoli budowlanej wymaga dopełnienia takich samych formalności, jakie byłyby potrzebne do legalnego postawienia obiektu. Do tego dochodzi konieczność zapłacenia dość wysokiej opłaty legalizacyjnej. Nadzór budowlany po stwierdzeniu, że miała miejsce samowola budowlana, wydaje postanowienie, w którym wyznacza termin na dostarczenie wymaganych do jej zalegalizowania dokumentów: zaświadczenia wójta, burmistrza albo prezydenta miasta o tym, że budowa jest zgodna z obowiązującym miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego, a gdyby takiego planu nie było - z decyzją o warunkach zabudowy; takich samych dokumentów, jakie byłyby potrzebne, gdyby inwestycja od początku była prowadzona legalnie (czyli np. projekt budowlany wykonany przez osobę z uprawnieniami, wymagane opinie, uzgodnienia, zgoda na dysponowanie nieruchomością na cele budowlane). Jeśli te dokumenty nie zostaną dostarczone w terminie, to do legalizacji samowoli nie dojdzie. Przykład 2. Właściciel bez wymaganego pozwolenia na budowę wybudował na działce pawilon handlowy tuż przy froncie działki. Miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego zabrania jednak budowy w odległości 5m od frontu działki. Mimo, że samowolnie wybudowany pawilon jest zgodny ze sztuką budowlaną, nie można go zalegalizować - bo nie ma możliwości uzyskania zaświadczenia, że jest on zgodny miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego. Jeśli wymagane dokumenty zostaną dostarczone i są one prawidłowe, inspektor nadzoru budowlanego ustala wysokość opłaty legalizacyjnej. Gdy zostanie ona zapłacona, zatwierdzany jest projekt budowlany. Może być też konieczne uzyskanie pozwolenia na użytkowanie. W ten sposób samowola budowlana zostaje zalegalizowana. Opłata za legalizację samowoli budowlanej Zalegalizowanie samowoli budowlanej jest drogie, bo opłata legalizacyjna może być wysoka. Przy dużych obiektach komercyjnych legalizacja samowoli może kosztować setki tysięcy złotych. W przypadku domów jednorodzinnych opłata legalizacyjna wynosi zł. Najtaniej jest w przypadku tzw. “małych samowoli”, czyli budowy bez wymaganego zgłoszenia (innej niż domów jednorodzinnych) - może wynieść zł lub zł. Dla wielu obiektów wysokość opłaty zależy od ich kategorii, powierzchni, kubatury i oblicza się ją według wzoru z Prawa budowlanego i danych z załącznika do tej ustawy. Legalizacja samowoli budowlanych - zasady: Samowolą jest obiekt wybudowany bez wymaganego pozwolenia na budowę lub zgłoszenia. Do zalegalizowania samowoli są potrzebne takie same dokumenty, jak do legalnego wybudowania obiektu; termin na ich dostarczenie ustala nadzór budowlany. Nie można zalegalizować samowoli, która jest niezgodna z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego; jeśli nie ma planu miejscowego, samowola musi być zgodna z decyzją o warunkach zabudowy. Do zalegalizowania samowoli potrzebne jest zapłacenie opłaty legalizacyjnej, której wysokość określa nadzór budowlany. Jeśli nie uda się zalegalizować samowoli, zostanie wydana decyzja nakazująca jej rozbiórkę. Stare samowole tańsze w legalizacji Dla legalizacji samowoli budowlanej znaczenie ma to, kiedy do niej doszło. Tańsze jest zalegalizowanie starych samowoli - sprzed 1 stycznia 1995 r. Wynika to z tego, że do ich legalizacji stosuje się stare przepisy (Prawo budowlane z 1974 r.), które nie przewidywało obowiązku uiszczania opłaty legalizacyjnej. Trzeba jednak dopełnić pozostałych formalności, żeby taka stara samowola budowlana została zalegalizowana (przedstawić wymagane dokumenty, zgodność z planem miejscowym lub decyzją o warunkach zabudowy). Nie ma czegoś takiego jak “przedawnienie samowoli”. Można nakazać rozbiórkę samowoli budowlanych nawet sprzed 100 lat. Nakaz rozbiórki samowoli budowlanej Najdalej idącym skutkiem samowoli budowlanej będzie nakazanie jej rozbiórki. Inspektor nadzoru budowlanego nakaże rozbiórkę obiektu lub jego części wybudowanego bez wymaganego pozwolenia lub zgłoszenia wtedy, gdy nie uda się jej zalegalizować. Od decyzji nakazującej rozbiórkę można się oczywiście odwoływać. Jeśli jednak nie udało się zalegalizować samowoli, to podważenie takiej decyzji z powoływaniem się np. na to, że w samowolnie wybudowanym sklepie prowadzona jest działalność gospodarcza będąca źródłem utrzymania rodziny nie pomoże. Kto ma rozebrać samowolę: inwestor czy obecny właściciel? Pojawia się problem, gdy samowola budowlana został zrealizowana przez wcześniejszego właściciela nieruchomości (inwestora), a nie przez obecnego właściciela. Kto w takiej sytuacji ma obowiązki związane z zalegalizowaniem samowoli lub jej rozbieraniem? W przepisach Prawa budowlanego (art. 52) jest mowa o tym, że obowiązki ma wykonać inwestor, właściciel lub zarządca obiektu budowlanego. Kiedy inspektor nadzoru budowlanego wydaje decyzje, musi wskazać, kto jest jej adresatem. Nie ma tu jednak dowolności. W pierwszej kolejności nakaz rozbiórki powinien być kierowany do inwestora, który dopuścił się samowoli i ma nadal prawo do tej nieruchomości na cele budowlane. "Jeżeli inwestor po dokonaniu samowoli budowlanej utracił uprawnienie do wykonania decyzji rozbiórkowej albo jeżeli nie jest możliwe ustalenie inwestora - sprawcy samowoli budowlanej, to obowiązkiem wykonania nakazu rozbiórki należy obciążyć aktualnego właściciela nieruchomości, na której posadowiony jest samowolnie wzniesiony obiekt budowlany lub działającego w jego imieniu zarządcy" - uznał Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z 26 marca 2018 r., sygn. akt II OSK 2446/17. Samowola budowlana przyczyną sprawy karnej Za samowolę budowlaną może też grozić odpowiedzialność karna. Za wykonywanie robót budowlanych, które są samowolą, grozi grzywna, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do dwóch lat (art. 90 Prawa budowlanego). Nawet zalegalizowanie samowoli budowlanej nie likwiduje ryzyka poniesienia odpowiedzialności karnej.
W czwartek 16 stycznia, sejmowa podkomisja nadzwyczajna w ciągu niecałych pięciu godzin rozpatrzyła rządowy projekt nowelizacji prawa budowlanego (druk nr 121). Jej sprawozdaniem Komisja Infrastruktury ma się zająć we wtorek 21 stycznia, a drugie czytanie ma się odbyć na posiedzeniu Sejmu rozpoczynającym się w środę 22 stycznia. Na posła sprawozdawcę została wybrana Anna Paluch z PiS. Przy takim tempie prac, projekt może zostać uchwalony już w przyszłym tygodniu. Biuro Legislacyjne Sejmu zgłosiło do niego 25 poprawek precyzujących, a klub PiS – 13 merytorycznych. Jedna z nich jest bardzo ważna, bo dotyczy nowych przepisów o legalizacji samowoli budowlanych. Z jednej strony poprawka ratuje rząd przed totalną abolicją samowoli budowlanych, z drugiej wprowadza ograniczenie tylko dla tych z nakazem rozbiórki. Już 27 stycznia szkolenie on-line za zmian prawnych w procesie inwestycyjnym. Chcesz wziąć udział, zarejestruj się tutaj >> Z projektu prawa budowlanego wypadło jedno ważne zdanie dotyczące warunków uproszczonej legalizacji Zgodnie z pierwotnym projektem przygotowanym przez Ministerstwo Inwestycji i Rozwoju i skierowanym o konsultacji w czerwcu 2019 roku, tzw. uproszczona legalizacja miała dotyczyć tylko obiektów, co do których do chwili obecnej nie zostało wszczęte postępowanie administracyjne w sprawie samowoli budowlanej. Było ono w art. 49f jeszcze w projekcie, którym zajmował się Komitet Stały Rady Ministrów. W projekcie, który opiniowała Komisja Prawnicza, przyjętym przez rząd 7 listopada, jeszcze przed wyborami już go nie było. Dlaczego? Z pisma Artura Sobonia, byłego wiceministra inwestycji, datowanego na 30 lipca 2010 roku wynika, że to efekt uwag Rządowego Centrum Legislacji. W projekcie autorstwa Ministerstwa Rozwoju – po wyborach przejęło ono dział budownictwo, który rząd przyjął ponownie 17 grudnia i, który trafił do Sejmu - uproszczona legalizacja dotyczyła już wszystkich samowoli mających ponad 20 lat. Gdyby w takiej wersji go uchwalono, zalegalizować można byłoby niemal większość samowoli. Takie postulaty, a także rozszerzenie uproszczonej legalizacji na budynki dziesięcioletnie, zgłaszano podczas konsultacji projektu. Czytaj również o raporcie NIK: Samowole budowlane poza kontrolą inspekcji >> Posłowie PiS uszczelniają zasady uproszczonej legalizacji - wykluczy ją decyzja nakazująca rozbiórkę Problem zbyt szerokiej abolicji dla samowoli zauważyła poseł Anna Paluch. Na posiedzeniu podkomisji zgłosiła poprawkę, zgodnie z którą nie można wszcząć uproszczonego postępowania legislacyjnego w stosunku do obiektów budowlanych, do których wydano decyzje o nakazie rozbiórki przed dniem wejścia w życie ustawy. Anna Gill-Piątek, posłanka Lewicy, zauważyła, że poprawka chroni nas przed zalegalizowaniem przysłowiowego czarnego kota, czyli budynku, który kpi sobie z nas przy Rondzie Radosława w Warszawie, pomimo wydanych decyzji. - Ten artykuł w poprzednim brzmieniu pozwalałby legalizować takie samowole – mówiła posłanka. Za sprawą poprawki PiS spod nowych zasad legalizacji nie zostaną wyłączone budynki, co których toczy się postępowanie. Mogą więc objąć więcej niż 500 tys. budynków – na tyle oszacował jego skutki jeszcze resort infrastruktury. - Pomysł, aby uzależnić możliwość legalizacji starej samowoli budowlanej od braku decyzji nakazującej rozbiórkę należy ocenić zdecydowanie pozytywnie - uważa dr Martyna Sługocka z Dolnośląskiego Urzędu Wojewódzkiego, specjalizująca się w prawie budowlanym. - Dzięki temu nie dojdzie do sytuacji, w której uproszczone postępowanie legalizacyjne będzie konkurować z ostateczną decyzją administracyjną w przedmiocie rozbiórki. Pojawiłby się wtedy problem czy taka decyzja wygasa czy może powinna zostać uchylona. Może warto pójść nawet nieco dalej i uniemożliwić skorzystanie z proponowanych przepisów w sytuacji, gdy postępowanie w sprawie legalizacji jest w toku. Praktyka pokazuje przecież, że tego rodzaju sprawy potrafią toczyć się latami - dodaje dr Sługocka. Chmiel Małgorzata, posłanka PO, podkreśliła, że w ogóle uproszczona legalizacja powinna dotyczyć tylko i wyłącznie budynków wzniesionych przed 1994 roku. – Przepisy w obecnej wersji nawołują: budujcie nielegalnie, a za 20 lat my wam i tak zalegalizujemy – mówiła Małgorzata Chmiel. Zasady nowej uproszczonej legalizacji Prosta procedura legalizacyjna ma być dla budynków powstałych bez zgłoszenia czy pozwolenia na budowę ponad 20 lat temu. Głównym wymogiem legalizacji byłoby dołączenie do zawiadomienia o zakończeniu budowy: oświadczenia o posiadanym prawie od dysponowania nieruchomością na cele budowlane, oświadczenia o terminie zakończeniu budowy, inwentaryzacji powykonawczej oraz ekspertyzy technicznej poświadczającej jego bezpieczeństwo. Ma z niej wynikać, czy obiekt nadaje się do użytkowania – w szczególności czy nie stwarza zagrożenia życia lub zdrowia ludzi. Taka legalizacja byłaby możliwa bez konieczności wniesienia opłaty legalizacyjnej. Organ nadzoru będzie więc jedynie badał spełnienie warunku odnoszącego się do terminu zakończenia budowy – czy upłynęło przynajmniej 20 lat od jej ukończenia i czy nie została wydana decyzja nakazująca rozbiórkę. Resort szacuje, że z nowych przepisów skorzystają głównie właściciele domów jednorodzinnych. Dlaczego? Bo w 2018 roku zalegalizowano 280 obiektów budowlanych, w tym 114 domów. Z kolei w I półroczu w I półroczu 2019 r. roku organy nadzoru budowlanego wydały 2 022 nakazy rozbiórki, w tym 87 dotyczące domów mieszkalnych. To 0 3 proc. więcej niż w 2018 roku i o 7 proc. mniej niż w 2017. Michał Bursztynowicz, Martyna Sługocka Sprawdź POLECAMY Jak jest teraz Obecnie w przypadku stwierdzenia samowoli budowlanej prawo obliguje organy nadzoru budowlanego do wszczęcia postępowania zmierzającego do jej legalizacji lub rozbiórki. Przy czym należy najpierw ustalić, jakie przepisy mają zastosowanie do danej samowoli. Co do zasady, jeśli samowola jest zgodna z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego, czy innymi aktami prawa miejscowego oraz nie narusza przepisów, w tym techniczno-budowlanych, w zakresie uniemożliwiającym doprowadzenie obiektu lub jego części do stanu zgodnego z prawem - można ją zalegalizować. Wysokość opłaty legalizacyjnej jest zależna od kategorii i wielkości obiektu. Generalnie 25 000 zł mnoży się przez współczynnik kategorii obiektu budowlanego (k) i współczynnik wielkości obiektu budowlanego (w). Ich wysokość określa załącznik do ustawy. Przykładowo, dla domu jednorodzinnego wynoszą one odpowiednio 2 i 1, co daje opłatę legalizacyjną w wysokości 50 tys. złotych. - Może się na przykład okazać, że z uwagi na wysokość opłaty legalizacyjnej inwestor nie będzie zainteresowany legalizacją samowoli, co będzie prowadzić do nakazania przez organ nadzoru budowlanego rozbiórki samowolnie wybudowanego obiektu lub jego części zgodnie z art. 48 ust. 1 oraz art. 49b ust. 1 - tłumaczy Dorota Dorska-Havaris, radca prawny, w komentarzu praktycznym "Legalizacja samowoli budowlanej – krok po kroku" dostępnym w Systemie Informacji Prawnej LEX. Więcej przydatnych materiałów znajdziesz w LEX: Czy organ nadzoru budowlanego może wydać decyzję nakazującą doprowadzenie inwestycji do zgodności z prawem poprzez uzyskanie nowej decyzji o warunkach zabudowy? > Jak ma postąpić PINB, gdy inwestor wybudował budynek mieszkalny jednorodzinny częściowo na nieswojej działce? > Czy jest możliwe wygaszenie decyzji na rozbiórkę budynku gospodarczego, w sytuacji, gdy inwestor zmienił zdanie i chce zalegalizować budynek? > Opłaty legalizacyjne - co warto wiedzieć > Nie masz dostępu do tych materiałów? Sprawdź, jak go uzyskać? ------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu. Dostęp do treści dokumentów w programie LEX jest zależny od posiadanych licencji. ------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu. Dostęp do treści dokumentów w programie LEX jest zależny od posiadanych licencji.
Moja mama ze swoim rodzeństwem odziedziczyła kawałek ziemi po mojej babci. Jej rodzeństwo zrzekło się tego spadku, wiec cała ziemia należy teraz do niej. W wykazie na tej ziemi znajduje się jedynie obora, ale oprócz tej obory jest tam jeszcze stary drewniany dom. Moi pradziadkowie postawili go w latach 70. i nigdy nie zarejestrowali. Dom nadaje się do remontu. Nieruchomość ma zostać przepisana na mnie i mam tam zamieszkać. Jak wciągnąć do ewidencji stary drewniany dom? Jak go zalegalizować i kiedy? Legalizacja budowli wybudowanej przed wejściem obecnie obowiązującej ustawy Prawa budowlanego Jeżeli budowa opisanego domu została zakończona przed dniem wejścia w życie obecnie obowiązującej ustawy Prawa budowlane z roku 1994 r., które to wejście w życie miało miejsce w dniu r., to ocena, czy istnieje możliwości legalizacji tej budowy czy też nie i konieczna będzie rozbiórka, będzie miała miejsce na podstawie poprzednio obowiązującej ustawy. Stanowi o tym z art. 103 ust. 2 obecnie obowiązującej ustawy, zgodnie z którym przepisu art. 48 (chodzi o postępowanie legalizacyjne) nie stosuje się do obiektów, których budowa została zakończona przed dniem wejścia w życie ustawy lub w stosunku do których przed tym dniem zostało wszczęte postępowanie administracyjne. Do takich obiektów stosuje się przepisy dotychczasowe. Konkretnie w tym przypadku zastosowanie mieć będzie ustawa Prawo budowlane z dnia 24 października 1974 r., a precyzyjniej przepisy art. 37–40 tejże ustawy. Najistotniejsze są tu 2 przepis art. 37 i 40, który najpierw Panu w całości przytoczę: „Art. 37. 1. Obiekty budowlane lub ich części, będące w budowie lub wybudowane niezgodnie z przepisami obowiązującymi w okresie ich budowy, podlegają przymusowej rozbiórce albo przejęciu na własność Państwa bez odszkodowania i w stanie wolnym od obciążeń, gdy terenowy organ administracji państwowej stopnia powiatowego stwierdzi, że obiekt budowlany lub jego część: 1) znajduje się na terenie, który zgodnie z przepisami o planowaniu przestrzennym nie jest przeznaczony pod zabudowę albo przeznaczony jest pod innego rodzaju zabudowę, lub 2) powoduje bądź w razie wybudowania spowodowałby niebezpieczeństwo dla ludzi lub mienia albo niedopuszczalne pogorszenie warunków zdrowotnych lub użytkowych dla otoczenia. 2. Terenowy organ administracji państwowej stopnia powiatowego może wydać decyzję o przymusowej rozbiórce albo o przejęciu na własność Państwa bez odszkodowania i w stanie wolnym od obciążeń obiektu budowlanego lub jego części, będącego w budowie albo wybudowanego niezgodnie z przepisami obowiązującymi w okresie jego budowy, jeżeli jest to uzasadnione innymi ważnymi przyczynami poza wymienionymi w ust. 1. 3. Wraz z przejęciem na własność Państwa obiektu budowlanego lub jego części, określonych w ust. 1 i 2, podlega przejęciu na własność Państwa również działka, na której obiekt jest położony - o obszarze niezbędnym do właściwego użytkowania obiektu. Przejęcie działki następuje za odszkodowaniem płatnym według przepisów o wywłaszczaniu nieruchomości. Jeżeli obiekt jest położony na terenie oddanym w użytkowanie wieczyste, umowa użytkowania wieczystego ulega rozwiązaniu. 4. Przejęcie prawa własności obiektu budowlanego wraz z działką następuje z dniem, w którym decyzja o przejęciu obiektu i działki na własność Państwa stała się ostateczna. Z tym dniem ulega rozwiązaniu umowa użytkowania wieczystego, jeżeli obiekt jest położony na terenie oddanym w użytkowanie wieczyste. Decyzja ta stanowi podstawę do ujawnienia w księdze wieczystej objętych nią praw rzeczowych. 5. Z przyczyn określonych w ust. 1 i 2 obiekty budowlane i urządzenia, określone w art. 28 ust. 3, podlegają przymusowej rozbiórce. Decyzja nakazująca wykonanie zmian lub przeróbek w celu doprowadzenia obiektu budowlanego do stanu zgodnego z przepisami Art. 40 W wypadku wybudowania obiektu budowlanego niezgodnie z przepisami, jeżeli nie zachodzą okoliczności określone w art. 37, właściwy terenowy organ administracji państwowej wyda inwestorowi, właścicielowi lub zarządcy decyzję nakazującą wykonanie w oznaczonym terminie zmian lub przeróbek, niezbędnych do doprowadzenia obiektu budowlanego, terenu nieruchomości lub strefy ochronnej do stanu zgodnego z przepisami”. Z przepisów tych wynika zatem, że aby zalegalizować dom muszą być spełnione 2 podstawowe warunki, tj. dom znajduje się na działce, która według planów zagospodarowania przestrzennego posiada status działki budowlanej i nie stanowi żadnego zagrożenia dla bezpieczeństwa ludzi, a jednocześnie nie powoduje pogorszenia warunków zdrowotnych w pobliskim otoczeniu. Niedopełnienie dwóch powyższych warunków wiązać się będzie z nakazem rozbiórki. Aby wszcząć postępowanie legalizacyjne, musi się Pan udać po prostu do urzędu gminy i wyjaśnić, że chciałby Pan zalegalizować budynek, przedstawiając dowód, że wybudowano go przed wejściem w życie obecnej ustawy. W zakresie pytania, czy lepiej zrobić to przed czy po przepisaniu na Pana, odpowiem, że nie ma różnicy, choć z uwagi na konieczność przeprowadzenia postępowania sugerowałabym, aby raczej nie brał Pan tylko na swoje barki tego problemu i legalizacja (względnie rozbiórka) została przeprowadzona wcześniej. Nie ma znaczenia, że dom ten nie jest wyraźnie odnotowany dla kwestii związanych z zrzeczeniem się spadku, a to dlatego, że dom stanowi część składową gruntu, a zgodnie z art. 47 § 1 Kodeksu cywilnego część składowa rzeczy nie może być odrębnym przedmiotem własności i innych praw rzeczowych. Jeśli masz podobny problem prawny, zadaj pytanie naszemu prawnikowi (przygotowujemy też pisma) w formularzu poniżej ▼▼▼
legalizacja samowoli budowlanej z lat 70